Rozwój technologii motoryzacyjnych nie zwalnia tempa – w miarę jak samochody stają się coraz bardziej zaawansowane i zautomatyzowane, również układy, które od dekad działały w niemal niezmienionej formie, przechodzą rewolucję. Przykładem takiej innowacji jest BBW – Brake by Wire, czyli układ hamulcowy sterowany elektronicznie, bez fizycznego połączenia pedału z układem hydraulicznym.
To rozwiązanie, które jeszcze kilka lat temu kojarzyło się z prototypami i bolidami Formuły 1, dziś trafia do seryjnych samochodów – zwłaszcza hybrydowych i elektrycznych. Czym dokładnie jest BBW, jak działa i czy rzeczywiście jest przyszłością motoryzacji?
Co to jest Brake by Wire?
Brake by Wire (BBW) to technologia, w której tradycyjna mechaniczna lub hydrauliczna transmisja siły z pedału hamulca została zastąpiona układem elektronicznym.
W klasycznym układzie, naciskając pedał hamulca:
– uruchamiasz pompę hamulcową,
– siła przenoszona jest przez płyn hamulcowy do zacisków,
– klocki hamują koła.
W układzie BBW:
– pedał hamulca generuje sygnał elektroniczny,
– komputer (ECU) analizuje sygnał i decyduje, jaka siła hamowania ma zostać zastosowana,
– siła hamowania przekazywana jest poprzez siłowniki elektroniczne, ewentualnie wspomagane siłami hydraulicznymi.
Można to porównać do rozwiązania znanego z samolotów – tam od lat działa fly-by-wire, czyli sterowanie elektroniczne zamiast cięgien i linek.
Jak działa układ BBW?
System składa się z:
– czujnika pedału hamulca (wykrywa siłę i szybkość nacisku),
– jednostki sterującej (ECU),
– układu wykonawczego (elektromechanicznego lub elektrohydraulicznego),
– opcjonalnie generatora oporu dla pedału (żeby kierowca miał „naturalne” wrażenie nacisku).
BBW może działać w pełni elektronicznie (np. w bolidach lub niektórych elektrykach), albo jako hybrydowy układ z redundancją – gdzie w razie awarii systemu komputerowego uruchamiany jest awaryjny obieg hydrauliczny.
Jakie są zalety Brake by Wire?
– szybsza reakcja hamulców – układ nie musi „czekać” na ciśnienie hydrauliczne
– możliwość precyzyjnego sterowania siłą hamowania na każdym kole – poprawa stabilności i efektywności
– lepsza współpraca z systemami ADAS i autonomicznymi funkcjami – np. aktywne hamowanie awaryjne, asystent jazdy w korku
– możliwość odzyskiwania energii (rekuperacja) w pojazdach elektrycznych – BBW potrafi zintegrować klasyczne hamulce z hamowaniem silnikiem elektrycznym
– mniejsza masa układu – brak lub redukcja elementów hydraulicznych, przewodów, płynu
– łatwiejsza adaptacja w nowoczesnych konstrukcjach bez pedału hamulca (np. auta autonomiczne)
Czy BBW ma jakieś wady?
Tak – jak każda nowa technologia, BBW niesie też wyzwania:
– uzależnienie od elektroniki i zasilania – w przypadku awarii sterownika czy prądu, potrzebna jest niezawodna redundancja
– mniejsze „czucie” hamulca – choć producenci starają się odwzorować opór pedału, niektórzy kierowcy uznają go za mniej naturalny
– wyższe koszty serwisu i trudniejsza naprawa – system wymaga specjalistycznej diagnostyki i części
– niewielka liczba warsztatów niezależnych gotowych do obsługi BBW
Gdzie już stosuje się Brake by Wire?
Technologia BBW trafia już do samochodów produkcyjnych – przykładowo:
– Mercedes EQS i EQE,
– Audi e-tron GT,
– Porsche Taycan,
– Tesla Model S Plaid,
– niektóre modele Infiniti i Nissana z systemem „Direct Adaptive Steering” (elektroniczne wspomaganie kierownicy + BBW).
Wersje hybrydowe i elektryczne są naturalnym środowiskiem dla BBW, ponieważ integracja z systemem rekuperacji jest w nich wyjątkowo istotna.
Czy BBW to przyszłość?
Zdecydowanie tak – Brake by Wire to kolejny krok w stronę pełnej elektronizacji i autonomizacji pojazdów. Umożliwia łączenie klasycznych układów hamulcowych z systemami wspomagającymi, poprawia efektywność odzyskiwania energii, a także zwiększa bezpieczeństwo.
W kolejnych latach BBW trafi zapewne do coraz większej liczby pojazdów – początkowo klasy premium i sportowych, a z czasem również popularnych modeli miejskich.
Podsumowanie
Brake by Wire to przyszłość hamowania – lżejsza, szybsza, bardziej zintegrowana z elektroniką pojazdu i autonomicznymi systemami. Mimo że technologia nie jest jeszcze powszechna, z roku na rok będzie coraz bardziej obecna w nowych autach.
Kierowcy muszą przyzwyczaić się do zmiany – ale w zamian otrzymają lepszą kontrolę, więcej bezpieczeństwa i nowy poziom współpracy auta z człowiekiem (lub komputerem).