Wzrastająca w lawinowym tempie popularność SUV-ów skłoniła Forda do wprowadzenia na europejski rynek modelu Edge oferowanego do tej pory tylko za oceanem. Mieliśmy okazję przyjrzeć mu się z bliska podczas pierwszych jazd testowych. Czy nowy Ford ma szansę zaskarbić serca menedżerów szukających alternatywy dla SUV-ów segmentu premium?
Prawie jak BMW X5
Druga generacja Forda Edge dostępna jest już od ponad roku na rynku amerykańskim, ale dopiero teraz debiutuje w Europie. Na samym wstępie należy zaznaczyć, że jest to największy SUV w rodzinie Forda. Swoimi wymiarami (4808mm długości i 1928mm szerokości) nieznacznie ustępuje chociażby BMW X5 (odpowiednio 4886mm dł. i 1938mm szer.) aspirując w ten sposób do stawiania czoła największym przedstawicielom aut typu SUV, także z segmentu premium. Z tego też powodu Edge na każdym kroku podkreśla swoją masywność i muskulaturę – zarówno pod kątem wielkości, designu, jak i bezpieczeństwa.
Komfort płynący z wnętrza
Ford Edge dzięki nadwoziu sporych rozmiarów oferuje bardzo obszerne wnętrze, w którym trudno narzekać na niedosyt miejsca zarówno na przednich fotelach, jak i tylnej kanapie. Bagażnik wyróżnia się pojemnością 600 litrów, co pozwoli na zaspokojenie wielu potrzeb załadunkowych. Wykończenie wnętrza stoi na dobrym poziomie, plastiki są estetyczne, a fotele bardzo ergonomiczne i wygodne. Irytować może jedynie dotykowy ekran w centralnej konsoli – wyświetlacz ma bowiem nieduże kąty widzenia, co w połączeniu z refleksami świetlnymi i odciskami palców skutecznie ogranicza jego funkcjonalność.
4×4 w standardzie
Już pierwsze kilometry pokonane nowym Edgem pokazują, że jest to auto, za sterami którego można poczuć się naprawdę pewnie. Pozycja za kierownicą zapewnia świetną widoczność, a samo nadwozie osadzone jest 203mm nad ziemią. Gwarantuje to, że pojazd poradzi sobie także po zjechaniu z utwardzonej nawierzchni. W tym miejscu warto zaznaczyć, że każda wersja Forda Edge wyposażona jest w napęd na wszystkie koła nazwany mianem Intelligent AllWheel Drive. Jego „inteligencja” opiera się na sieci czujników, które pozwalają na szybkie i niezauważalne rozdzielanie momentu obrotowego między poszczególnymi kołami.
Masywny, ale zwinny
Kolejne słowa pochwały skierować można pod adresem właściwości jezdnych. Ford Edge zachęca bowiem do szybkiego pokonywania zakrętów dobrze wyważoną pracą zawieszenia. Pomimo dość wysoko osadzonego środka ciężkości, SUV prowadzi się nadzwyczaj pewnie, co stanowi także zasługę dopracowanego pod kątem precyzji układu kierowniczego. Bardzo wysoko należy ocenić wyciszenie Forda. Nie zdziwiłoby nas, jeśli SUV niemieckiego koncernu okazałby się cichszy od konkurencji z segmentu premium.
Tylko dwa silniki
Dość ubogo prezentuje się gama silnikowa Forda Edge. Na chwilę obecną do wyboru mamy jedną z dwóch jednostek wysokoprężnych TDCi o pojemności 2.0 litra – 180 lub 210KM. Silniki te radzą sobie zadowalająco z pojazdem ważącym ponad 1900kg, jednakże ten, kto liczy na imponujące osiągi będzie zawiedziony. Mocniejszy motor (210KM) rozpędza bowiem Edge’a do 100km/h w 9.4s. Z drugiej strony Ford zadowala się umiarkowaną ilością paliwa i spala ok. 7,0l/100km w cyklu mieszanym.
Drogi jak na Forda, tani jak na SUV-a
Ceny nowego Forda Edge z silnikiem 2.0 TDCi (180KM) i manualną skrzynią biegów startują od 166 600zł brutto. Już podstawowa wersja Trend jest bogato wyposażona – posiada m.in. felgi ze stopów lekkich 19”, klimatyzację dwustrefową, system multimedialny z wyświetlaczem 8”, tempomat, czy kamerę cofania. Nowy Ford Edge trafia w dość ciekawą niszę, gdyż nie ma tak naprawdę bezpośredniego konkurenta w nadwoziu SUV, który oferowałby podobną przestrzeń w cenie ok. 170 tys. zł. Ford Edge będzie musiał więc walczyć o klienta z modelami marek premium, takimi jak BMW X3, czy Audi Q5, których ceny oscylują w podobnym zakresie. Pytanie tylko, czy kupujący będą w stanie zrezygnować z prestiżu wynikającego z posiadania auta klasy premium na rzecz zalet, które oferuje Edge.
Więcej informacji i cennik: http://www.ford.pl/Samochody_osobowe/Edge
Najs, ale zobaczymy, czy przyjmie się na Polskim rynku. Toć to amerykański SUV 🙂
Wygląda niesamowicie! Szczególnie biorąc pod uwagę, że to…. FORD