Od wielu lat na japońskim rynku samochodowym toczy się zacięta rywalizacja o zdobywanie klientów. Największymi markami rywalizującymi w kraju kwitnącej wiśni są Honda i Toyota. Dziś przyjrzymy się najnowszej generacji Accorda, czyli rodzinnego sedana od Hondy, który również bardzo dobrze sprawdza się jako auto do zabawy lub odetchnięcia od codzienności.
Testowany przez nas egzemplarz to model z 2012 roku (VIII generacja) w wersji Elegance z silnikiem 2.0 i-VTEC.
Stylistyka
Nie od dzisiaj wiadomo, że designerzy Hondy tworzą odważne, i często futurystyczne projekty, m.in. nowa wersja Civic’a zrobiła niemałe zamieszanie w kwestii stylistyki. Accord jest na szczęscie bardziej stonowany, a jego stylistyka nawiązująca do poprzedniego modelu, została unowocześniona i usportowiona. Samochód prezentuje się “miło dla oka“, chromowane elementy nadają mu elegancji, a ostre linie charakteru. Podłużne reflektory z żarówkami nightbreaker bardzo równo i mocno rozświetlają drogę przed pojazdem. Na pochwałę zasługują również lusterka, które są duże, ale nie zaburzają sylwetki całego pojazdu. Tył pojazdu jest krótki i zwarty. Bardzo spodobała mi się sportowa końcówka wydechu, która nie dość, że ładnie wygląda, to również dba o niezłe brzmienie silnika.
Silnik, osiągi i spalanie
Na wstępie należałoby wyjaśnić, co to właściwie jest i-VTEC. Mianowicie to nowoczesny silnik produkowany przez Hondę, w którym poprzez zastosowanie systemu VTC zawory ssące i wydechowe otwierają się płynniej. Poprawia to elastyczność silnika, jak i jego zestrojenie w zakresie średnich obrotów.
Dwulitrowa jednostka dobrze radzi sobie z półtora tonowym autem. 156KM mocy zbiera się całkiem żwawo i nie ma problemu z rozpędzeniem pojazdu do pierwszej setki, w czasie poniżej 10 sekund. Z wyprzedzaniem na trasie również nie ma problemów, auto dynamicznie przyśpiesza nawet z 4 czy 5 biegu. Maksymalna prędkość to 215km/h.
Spalanie niestety nie jest najmocniejszą stroną tego auta. Według danych producenta w mieście powinno ono wynieść ok. 9L/100km, jednak nawet przy ekonomicznej jeździe ciężko zejść poniżej 10L, na trasie sprawa wygląda lepiej, po wrzuceniu 6 biegu można zejść do 6.5/7L na 100km.
Prowadzenie i pozycja za kierownicą
Zaczynając artykuł użyłem stwierdzenia „bardzo dobrze sprawdza się jako auto do zabawy lub odetchnięcia od codzienności” i nie jest ono wyolbrzymione. Accord prowadzi się po prostu wyśmienicie, pokonywanie zakrętów sprawia ogromną przyjemność. Mimo gabarytów samochód nie wychyla się w zakrętach, z pewnością to zasługa zawieszenia (podwójne wahacze poprzeczne zastosowane z przodu oraz zawieszenia wielokrążkowego z tyłu) jak i sportowej rozpórki zamontowanej między przednimi amortyzatorami. Rozpórka ta usztywnia bryłę samochodu zapobiegając nadmiernym wychyłom. Takie rozwiązanie jest niespotykane w rodzinnych sedanach, tylko w samochodach sportowych. Czyżby inżynierowie się pomylili? Absolutnie nie! Nie od dzisiaj wiadomo, że Honda produkuje auta ze sportową duszą, oraz czerpie wiedzę ze sportów motorowych. Najbardziej znaną serią wyścigową w której ścigają się Hondy jest WTCC(Word Touring Car Championship) czyli po prostu wyścigi samochodów turystycznych.
Pozycja za kierownicą Accorda jest bardzo wygodna zarówno dla wyższych jak i niższych osób. Fotele są bardzo dobrze wyprofilowane i nawet w dłuższych trasach nie powinno się odczuwać zmęczenia. Dość mała kierownica obszyta skórą, mimo licznych przycisków świetnie leży w dłoniach.
Przestrzeń w kabinie i bagażowa
Accord samochodem małym nie jest, jednak jeśli chodzi o bagażnik i miejsce dla pasażerów można się zawieźć… Długa maska i krótki tył sprawiły, że bagażnik ma niecałe 470l pojemności, co jest porównywalne z mniejszym Civic’iem. Sprawę poprawiają haki od pokrywy bagażnika, które chowają się i nie zaburzają przestrzeni bagażowej. Przeciętny bagażnik nie oznacza również, że w kabinie znajdziemy masę miejsca. 4 osoby zasiądą wygodnie, pod warunkiem, że nie są wyższe niż 185cm, powyżej tego wzrostu może brakować miejsca na nogi.
Komfort, bezpieczeństwo i awaryjność
Wersja Elegance może i nie jest najlepiej wyposażona i luksusowa, ale w zupełności wystarcza do codziennej jazdy po mieście jak i do pokonywania długich tras. Znajdziemy w niej tempomat, Bluetooth, sterowanie głosowe telefonem, USB i AUX i wiele innych przydatnych funkcji. Jedynym elementem w jaki doposażona została nasza wersja są czujniki parkowania, które naprawde ułatwiają wciśnięcie tych gabarytów w ciasne miejsce parkingowe. Jeśli chodzi o braki to z pewnością przydałaby się roleta przeciwsłoneczna na tylnią szybę, oraz otwór na narty w tylnej kanapie.
W kwestii bezpieczeństwa Accord również nie odstępuje konkurencji, znajdziemy tu komplet poduszek oraz kurtyn powietrznych, systemy stabilizujące samochód, oraz wspomagające hamowanie. Na liście wyposażenia znajduje się również system stabilizujący tor jazdy przyczepy, niestety nie udało nam się go przetestować, ale producent ma się czym pochwalić. Hamulce (z przodu tarcze wentylowane, z tyłu zwykłe tarczowe) bardzo sprawnie zatrzymują pojazd, i z pewnością pomogą wyjść z nieprzewidzianych sytuacji na drodze.
Co do awaryjności nie mamy jeszcze pełnego rozeznania, ponieważ auto ma rok i 20.000km przebiegu, ale na razie nie odwiedzało serwisu z powodu usterki i oby tak zostało, ponieważ Honda nie słynie z tanich części zamiennych…
Podsumowanie
Honda Accord to z pewnością auto godne polecenia. Sportowe zacięcie w połączeniu z elegancją z pewnością pozytywnie zaskoczy osoby chcące kupić ten samochód. Niestety, dobre bardzo rzadko oznacza tanie, i Accord taki nie jest. Ponad 100.000zł za wersję podstawową to dla wielu rodzin „odrobinę” za dużo, dlatego Accord z pewnością będzie ukochanym autem zamożnych businessmanów, jak i wysoko sytuowanych pracowników firm, którzy chętnie przyjmą go jako auto służbowe.
Cennik
Podajemy aktualny cennik z uwzględnieniem aktualnych rabatów
BENZYNA |
WERSJA |
CENA (PLN) |
CENA PO RABACIE |
2.0 i-VTEC MT |
S |
102 400 |
85 400 |
2.0 i-VTEC AT |
S |
108 400 |
91 400 |
2.0 i-VTEC MT |
Comfort |
106 400 |
89 400 |
2.0 i-VTEC MT |
Elegance |
109 900 |
92 900 |
2.0 i-VTEC MT |
Lifestyle |
115 900 |
98 400 |
2.0 i-VTEC AT |
Lifestyle |
121 900 |
104 900 |
2.0 i-VTEC MT |
Executive |
123 400 |
106 400 |
2.0 i-VTEC AT |
Executive |
129 400 |
112 400 |
2.4 i-VTEC MT |
S |
126 400 |
109 400 |
2.4 i-VTEC AT |
S |
132 400 |
115 400 |
2.4 i-VTEC MT |
Executive |
137 900 |
120 900 |
2.4 i-VTEC AT |
Executive |
143 900 |
126 900 |
2.4 i-VTEC MT |
Type-S |
137 400 |
120 400 |
OLEJ NAPĘDOWY |
WERSJA |
CENA (PLN) |
CENA PO RABACIE |
2.2 i-DTEC MT |
S |
128 800 |
– |
2.2 i-DTEC AT |
S |
134 800 |
– |
2.2 i-DTEC MT |
Comfort |
132 800 |
– |
2.2 i-DTEC MT |
Elegance |
136 300 |
– |
2.2 i-DTEC MT |
Lifestyle |
142 300 |
– |
2.2 i-DTEC AT |
Lifestyle |
148 300 |
– |
2.2 i-DTEC MT |
Executive |
149 800 |
– |
2.2 i-DTEC AT |
Executive |
155 800 |
– |
2.2 i-DTEC (180 KM) MT |
S |
140 800 |
– |
2.2 i-DTEC (180 KM) MT |
Type-S |
151 800 |
– |
System nawigacji satelitarnej z Bluetooth®i kamerą cofania – 6 000 PLN
No,no te ceny hondziny z benzyną po rabacie prezentują się znośnie jak na japońca.
pzdr
A teraz następne pytanie. Co po tej Hondzie Accord? NIC! Należy podkreślić, że najnowszy „amerykański” Accord zdobył tylko 4 gwiazdki na 5 w australijskim NCAP. To za mało na wyższą klasę średnią. Czyli do wyboru w najbliższej przeszłości w Europie/Polsce będzie Honda NIC albo słaby Accord US. Jeżdżę Accordem VII generacji i szczerze mówiąc czekałem na nową premierę nowego Accorda. Japończyki mają Europę głęboko w d… 🙁
Z ta IX generacja Accorda to faktycznie kpina. Jak tak dalej pójdzie to bedziemy samymi passatami jezdzic…
Jest już IV kwartał 2014 roku a IX generacji ACCORDA nie widać. Jeżdżę od poand 20 lat handami i jestem i w tej sytuacji zmuszony kupić inną markę. Może ktoś mi poda wiarygodną datę wejścia na Polski rynek ix generacji ACCORDA. Pozdrawiam
Niestety nie zanosi się na chwilę obecną na debiut IX generacji accorda w europie. Producent ponoć zastanawia się w ogóle nad sensem kontynuacji sprzedazy accorda w europie. Możliwe że accorda zastąpi Honda Sprior, model klasy średniej przeznaczony na rynek chiński.
Całkiem niezłe auto – myślę, że warto rozważyć jego zakup