Jak nałożyć powłokę na lakier samochodu?

W związku z coraz większą ilością zapytań jak odpowiednio zabezpieczyć długotrwale lakier pojazdu postanowiliśmy przeprowadzić test. Firmą, która postanowiła udostępnić nam kosmetyki do testów jest Nanolex. Dla większej wiarygodności testu zabiegom zabezpieczającym zostały poddane dwa zupełnie inne pojazdy. Pierwszy z Nich to Citroen C4 Cactus z 2016 roku z przebiegiem około 10 000 kilometrów, drugi to kilkuletni Volkswagen Phaeton z przebiegiem około 240 000 kilometrów. Auta różnią się segmentem, ale przede wszystkim wiekiem lakieru, przebiegiem i kolorem. Na którym z pojazdów zabezpieczenie lakieru przyniesie lepszy efekt. Zapraszamy na test!

Do przeprowadzenia testu użyliśmy następujących produktów:

Nanolex Pure Shampoo – delikatny (neutralne pH) nie zawierający fosforanów i kwasów szampon do mycia karoserii. Dzięki właściwością pieniącym powoduje zmniejszenie tarcia podczas mycia. 

Nanolex Tar Remover – preparat na bazie rozpuszczalników, służący do usuwania zaschniętych śladów ze smoły i asfaltu. W jego składzie nie znajdziemy węglowodorów. Przeznaczony jest do stosowane na wszystkie powierzchnie i materiały odporne na rozpuszczalniki.

Nanolex Wheel Cleaner – szybko działający preparat do czyszczenia kół i usuwania osadu odkładającego się na felgach. Co ciekawe stosować go możemy nie tylko na felgi. Środek znacznie bardziej efektywny w działaniu i bezpieczniejszy. Posiada w pełni neutralne pH. W przypadku zaschnięcia występuje bardzo małe ryzyko uszkodzenia lakieru.

Glinka do lakieru – usuwa zabrudzenia lakieru, które niemożliwe są do usunięcia podczas standardowego mycia pojazdu. Dokładnie usuwa zanieczyszczenia zalegające w mikro-szczelinach lakieru, smołę, ślady po owadach oraz inne zabrudzenia. Jej stosowanie jest w pełni bezpieczne dla wszystkich rodzajów lakieru.

Nanolex EX – nieścierny preparat czyszczący, który usuwa oleje, poleruje pozostałości po zabrudzeniach, usuwa tłuste ślady, a przede wszystkim gwarantuje odpowiednie przygotowanie powierzchni do zaaplikowania powłoki.

Nanolex Nano One – powłoka na bazie wody, która zarówno odświeża jak i chroni lakier. W jej skład wchodzą nanocząsteczki ścierne i wosk. Zastosowanie tego preparatu usuwa mikro-zarysowania, zostawiając przy tym bardzo cienka woskowa powłokę ochronna. Największa jego zaleta jest bardzo prosty sposób aplikacji. Powłoka ta charakteryzacje się błyszczeniem, a przede wszystkim łatwością w czyszczeniu. Według danych producenta prawidłowo zaaplikowana oraz pielęgnowana powłoka utrzymuje się na powierzchni przez około 5000 kilometrów.

Nanolex Washcoat – środek tworzy chemiczne wiązanie, które łączy się z lakierem i odświeża wcześniej położone powłoki. Dzięki jego zastosowaniu auto będzie wolniej się brudziło, a dzięki właściwością antystatycznym dużo łatwiej będzie można go umyć.

Mikrofibra oraz rękawica – to podstawowe akcesoria przy pielęgnacji pojazdów i nie tylko

Podstawą podczas zabiegów kosmetycznych przy aucie jest postawienia auta w cieniu bądź w hali. Nie dopuszczalne jest nakładanie chemii na pojazd stojący w słońcu, ponieważ doprowadzi to do zaschniecia preparatu.

Taki był efekt po wylaniu wody na maskę pojazdu.

Na początek uszykujmy dwa sporej wielkości wiadra (minimum 15 litrów) oraz rękawice. Do pierwszego wlewamy 10 litrów wody dolewamy 25 ml Pure Shampoo. Do drugiego wiadra wlewamy tylko czystą wodę. Przystępujemy do mycia auta. W momencie umycia fragmentu auta, płuczemy gąbkę w wiadrze w czystej wodzie, aby usunąć z niej piach, a co za tym idzie nie rysować lakieru pojazdu. Następnie moczymy gąbkę w wiadrze z szamponem i przystępujemy do mycia kolejnego fragmentu. Proces ten powtarzamy, aż do momentu umycia całego pojazdu. Po zakończonym procesie mycia obficie płuczemy auto. Następnym krokiem jest użycie Nanolex Tar Remover, który aplikujemy na całe auto. W miejscach w których najczęściej zbiera się smoła czyli okolice kół, progów preparat należy nałożyć w większych ilościach. Po około 2 minutach od nałożenia przecieramy mikrofibra. W razie zauważenia brudu proces możemy powtórzyć. Po zakończeniu należy opłukać całe auto czysta wodą. Kolejnym krokiem jest użycie Nanolex Wheel Cleaner rozpylamy na całe auto, szczególnie w na felgi pojazdu. W miejscach gdzie auto zacznie „krwawić” znajduje się brud pochodzenia metalicznego. Po około 3 minutach przystępujemy do całkowitego płukania pojazdu, tak aby mieć pewność, że żaden środek chemiczny nie znajduje się na lakierze pojazdu.

Po użyciu Nanolex Wheel Cleaner przystępujemy do jednego z najważniejszych procesów – glinkowania. Do pełnej butelki wody dodajmy 10 ml szamponu – powstanie płyn, który posłuży Nam jako podkład do glinkowania. Proces ten najlepiej rozpocząć od dachu, na koniec dolną część pojazdu, ponieważ tam znajduje się największa ilość brudu. W czasie procesu glinkowania pilnujmy, aby pod glinkę nic się nie dostało, ponieważ grozi to porysowaniem lakieru pojazdu. Po zakończeniu lakier powinien być idealnie gładki. Pamiętajmy, aby co jakiś czas zagniatać glinkę- w identyczny sposób jak plastelinę i regularnie ją płukać w czystej wodzie. W przeciwnym razie będziemy glinkować brudem, a co za tym idzie nie uzyskamy pożądanego efektu. Po zakończonym procesie ponownie umyjmy auto przy użyciu Nanolex Pure Shampoo. Po umyciu przystępujemy do wysuszenia pojazdu. Do pomocy możemy użyć kompresora, który dzięki powietrzu z wysokim ciśnieniem pozwoli usunąć wodę chociażby z ramek drzwi.

Jeżeli pojazd został dokładnie wysuszony możemy przystąpić do przygotowania lakieru do nałożeniu powłoki. Użyjmy Nanolex EX, który jest odtłuszczaczem. Na każdy element pojazdu nakładamy preparat tworząc tzw. „mgiełkę”. Po zakończeniu należy odczekać około minute i wypolerować do sucha. Po zakończonym procesie można przystąpić do nakładania Nanolex Nano One. Powłokę nakłada się kolistymi ruchami dokładnie wcierając preparat. Po upływie 5 minut polerujemy auto do sucha. Po około 2 godzinach od skończenia nałożenia Nano One dokładnie opłukujemy auto. Końcowym etapem jest nałożenie Nanolex WashCoat. Do 300 ml wody dodajemy 50 ml produkty, a następnie za pomocą opryskiwacza ręcznego aplikujemy na całe auto, a następnie wycieramy.

Po zakończonym procesie pozostaje Nam tylko cieszyć się z otrzymanego efektu. Lakier przed zabiegami był szorstki, chropowaty, a po wykonaniu wszystkich zabiegów powierzchnia zarówno optycznie jak i chemicznie została oczyszczona. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni. W obecnej chwili Citroen C4 Cactus przejechał ponad 5000 kilometrów, a powłoka nadal utrzymuje się na pojeździe. W przypadku Volkswagena Phaetona nie dość, że lakier został odświeżony i zyskał na blasku to po przejechaniu około 3500 kilometrów auto jest mniej podatne na „łapanie” brudu, a wizyta na myjni ogranicza się jedynie do „płukania” czystą wodą.

Pamiętajmy, aby przed aplikacja wosku bądź innej powłoki odpowiednio oczyścić lakier pojazdu. W przeciwnym razie powłoka będzie wiązać się bezpośrednio z brudem, a nie lakierem pojazdu. Najważniejszym procesem jest odsmalanie oraz deironizacja, a następnie glinkowanie.

Po przejechaniu 3500 kilometrów: