Czasy się zmieniają, ale pewne kanony pozostają nienaruszone.
Są takie samochody o których, mimo upływu lat, trudno zapomnieć. Charakteryzują się ponadczasową linią nadwozia, niebanalnym charakterem i znakomitymi osiągami. Są po prostu wyjątkowe. Taką maszyną jest Ferrari Daytona produkowana w latach 1968 – 1973. Daytona to nazwa nieoficjalna. W latach 60-tych światło dzienne ujrzało Ferrari 275 GTB. Samochód szybko poddano licznym modyfikacjom. Największym problemem był „lekki” przód przy prędkościach powyżej 200 km/h. Wymagało to ciągłej korekty kierunku jazdy. Sytuacji tej nie można było tolerować. Wydłużono przód, co poprawiło wygląd i właściwości jezdne.
Zbudowano kilka wersji, jednak najbardziej spektakularną była ekstremalna wersja NART. W 1967 miał miejsce wspaniały sukces. W wyścigu w Daytona Beach na Florydzie w czołówce na metę dojechały aż trzy Ferrari. To zainspirowało konstruktorów do budowy samochodu wyścigowego, ale przeznaczonego na drogi publiczne. By upamiętnić wygraną zaproponowano nazwę Daytona, ale Enzo Ferrari na wieść o tym miał dostać ataku złości i kazał nadać opis 365 GTB. Przydomek wdarł się jednak na stałe do świadomości pasjonatów motoryzacji.
Daytona to auto konserwatywne ze względu na umieszczony z przodu silnik i napęd na tylną oś. W tylnej części usytuowano skrzynię biegów, którą połączono z silnikiem rurą osłaniającą wał napędowy. Kolejną podobną konstrukcją było wyprodukowane w latach 90 – tych Ferrari 550 Maranello. Mimo staroświeckiego układu, do dziś jest to samochód o wspaniałych osiągach. Pod maską takiego auta nie mógł się znaleźć inny silnik niż mocarne V12. Oficjalna nazwa 365 GTB odnosi się do pojemności pojedynczego cylindra mającego właśnie 365 cm3.
Konstruktorzy z Maranello przy projektowaniu tego samochodu nie szli na kompromisy. Przeznaczeniem była szybka jazda pod ręką kierowcy, któremu nie brak pewności siebie. Układ kierowniczy pozbawiono wspomagania, a to w połączeniu ze sporą długością nadwozia sprawiało, że parkowanie w mieście było tak łatwe jak zacumowanie tankowca w małym porcie rybackim. Przy dużych prędkościach kierowanie jest znacznie lżejsze. Mimo sporych rozmiarów i masy, podczas szybkiej jazdy jest zwinny i posłuszny kierowcy.
Stylistyka, za którą odpowiada Pininfarina, znacznie odbiega od wyglądu ówczesnych Ferrari, bardziej przesuwając akcent w kierunku modeli Lamborghini. lat 60 – tych. W 1971 podnoszone przednie reflektory zastąpiono konwencjonalnymi, osłoniętymi pleksiglasem. Zrobiono tak ze względu na nowe przepisy jakie wprowadzone zostały w kodeksie ruchu drogowego Stanów Zjednoczonych.
Wspaniały samochód może poszczycić się niemałymi osiągnięciami w sporcie. Wyczynowa Daytona rozpędzająca się do 290 km/h wygrała w swojej klasie wyścig Le Mans w latach 1973 i 1974. Ostatni wielki sukces przyszedł w roku 1979 – pięć lat po zakończeniu produkcji. Ferrari Daytona po raz kolejny wygrała wyścig na słynnej amerykańskiej arenie sportu samochodowego.
Najrzadszym modelem jest 365 Spider. Zbudowano jedynie 100 egzemplarzy, choć istnieje sporo nieorginałów przerobionych z wersji coupe. Zarówno dla fabryki jak i fałszerzy przeróbka nie stanowiła kłopotu ze względu na mocne i samodzielne podwozie, które nie potrzebowało dachu dla utrzymania sztywności.
Prestiżowy magazyn Motor Trend Classics ogłosił Ferrari 365 Daytona najwspanialszym Ferrari wszech czasów. Ceny tych klasyków? Nawet 3-4 mln złotych. Czasy i trendy zmieniają się jednak pewne wartości i kanony motoryzacyjnego piękna wciąż pozostają nienaruszone.
Linie Daytony są po prostu bajeczne!
Ekstra auto, podoba mi się jego sportowa sylwetka.
Piękny samochód. Bardzo mi się podoba.
Ponadczasowy samochód, piękny! 🙂
Piękno z dawnych lat, które nie jest widoczne obecnie. Kiedyś sylwetka była naturalnie estetyczna i przyciągająca wzrok, dziś trzeba się na to silić.
Moje największe marzenie!
Przepiękne auto!