Monster Truck…

Monster truck to pojazd, który trudno przeoczyć. Nadwozie pickupa umieszczone na olbrzymich kołach robi wrażenie nawet w spoczynku, a co dopiero w czasie jazdy! I to jazdy nie byle jakiej – szalonych wyścigów, skoków przez przeszkody i powietrznych ewolucji. Miłośnicy takich atrakcji mieli w tym roku na co popatrzeć. 13 czerwca 2015 r. Tom Meents, amerykański mistrz świata, wykonał pierwsze udane salto w przód.
Tom Meents, używający pojazdu Max-D Truck, jest już jedenastokrotnym mistrzem świata w zawodach Monster Jam. Na stadionie MetLife w East Rutherford (New Jersey, USA), przy 50-tysięcznej publiczności zaprezentował on za pomocą swojej maszyny niesamowite salto w przód. Po pierwszym salcie samochód obrócił się jeszcze raz, zanim stanął ponownie na czterech kołach. Według informacji od organizatorów „Monster Jam” lądowanie na kołach było warunkiem uznania próby za udaną – i zakończyło się sukcesem.

Jednakże kierowca Monster Trucka rozminął się z rekordem Guinnessa. Według reguł Guinnessa salto mogłoby być uznane za rekord świata, gdyby pojazd po obrocie opadł od razu na przednie koła. Tak się jednakże nie stało, więc rekord nie został zaliczony.
Mimo to Tom Meents po swoim wyczynie był w siódmym niebie i jeszcze na stadionie euforycznie dziękował organizatorom Monster Jam, swojej drużynie, kibicom, żonie i trojgu dzieciom.

Podczas niezwykłego wyczynu Monster Truck był wyposażony w opony firmy BKT, oficjalnego i wyłącznego dostawcy opon dla serii „Monster Jam”(z takich opon korzystają też ciężkie maszyny budowlane). Pojazd Toma Meentsa waży ponad 4,7 tony i jest napędzany silnikiem o mocy 1500 KM.

Zobacz komentarze (2) Zobacz komentarze (2)
  1. Zawsze kręciły mnie te zawody a nigdy nie miałem przyjemności na takie coś pojechać, orientujecie się może czy tego typu event będzie organizowany w niedalekim czasie w PL?

  2. W zeszłym roku byłem na stadionie narodowym na Verva Street Racing. Jednym z pokazów były Monster trucki. Jednak u nas chyba były jakieś wybrakowane. Po wykonaniu jednego skoku i wylądowaniu na przednich kołach, koła te zrobiły się tak zbieżne że uniemożliwiły dalszą jazdę. Żeby było śmieszniej chwilę później skoczył następny pojazd, z dokładnie takim samym efektem. Oba trzeba było odholować 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni

Rewolucja po szwedzku - nowe Volvo XC90

Następny

Fiat Ducato vs Renault Master - porównanie wagi półciężkiej | TEST

Zainteresowany współpracą?

Chcesz sprawdzić się jako dziennikarz motoryzacyjny lub po prostu opublikować swój artykuł? Skontaktuj się z nami. biuro@strefatestow.pl

©Copyright 2013 - 2024 by Strefatestow.pl All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone. Partner instalacji gazowych: