Prawdziwym hitem ostatnich dni, bijącym rekordy popularności, jest reklama ciężarówki Volvo, którą w zdalny sposób prowadzi… 4-latka. Oczywiście nietrudno się domyślić, że całe to zamieszanie ma pokazać wytrzymałość pojazdów szwedzkiego producenta i trzeba oddać, że wyszło naprawdę ciekawie. Współcześni marketingowcy dwoją się i troją, wykorzystując nowinki technologiczne, by jak najlepiej zaprezentować produkt. Specjaliści od reklamy pracujący kilkadziesiąt lat temu, mieli nieco trudniejsze zadanie i bardziej ograniczone możliwości. Sprawdźmy, jak radzili sobie zatem sowieccy projektanci posterów promujących ówczesny kwiat motoryzacji bloku wschodniego. Zobaczcie koniecznie galerię zdjęć, ale najpierw proponuję poświęcić jeszcze 2 i pół minuty na obejrzenie wspomnianej reklamy Volvo.
Kiedyś reklamy były naprawdę niesamowite….
Rafał, i nadal są niesamowite 🙂