Kontynuujemy cykl Eko-tygodnia w Strefie Testów. Tym razem odpowiemy sobie na pytanie: jak działa napęd hybrydowy i jakie korzyści przynosi on swojemu właścicielowi. Na początek jednak wyjaśnimy sobie co to jest hybryda i jakie jej typy występują na rynku.
Hybrid vehicle – HV to pojazd, który łączy w sobie dwa typy napędów, które ściśle ze sobą współpracują. W praktyce są to dwa silniki – klasyczny spalinowy i elektryczny, który czasem „wyręcza” swojego nieekologicznego brata i bierze na siebie ciężar napędzania samochodu, a czasem tylko mu pomaga.
Wyjątkową odmianą samochodu hybrydowego jest Plug-in hybrid vehicle (PHV), który umożliwia doładowanie swoich baterii ze zwykłego gniazdka zasilającego lub stacji ładowania baterii (patrz zdjecie powyżej i test Peugeot iOn).
My jednak zajmiemy się klasyczną hybrydą typu HV na przykładzie najnowszego dziecka Toyoty, czyli modelu Auris Hybrid, który w sprzedaży dostępny jest od kwietnia tego roku.
Toyota w modelu Auris zastosowała swój opatentowany system „Hybrid synergy drive”, na który składają się trzy elementy:
- Najważniejszy z nich to wciąż benzynowy silnik spalinowy o pojemności 1.8 litra i mocy 99KM.
- Drugim elementem jest silnik elektryczny o mocy 80KM.
- Trzecim elementem są baterie, które napędzają silnik elektryczny. Zostały one umieszczone pod tylnymi siedzeniami, tak aby nie ograniczać funkcjonalności i pojemności samochodu.
Cały układ o nazwie Hybrid 135 dysponuje mocą 136KM, a za przeniesienie napędu odpowiedzialna jest automatyczna, bezstopniowa skrzynia typu E-CVT, specjalnie przystosowana do napędu hybrydowego. Jak sama nazwa wskazuje, skrzynia ta nie posiada zaprogramowanych przełożeń. Jazda jest więc płynna i komfortowa, a współpraca dwóch silników pozostaje niezauważalna dla podróżujących.
Jeśli chodzi o osiągi to samochód przyspiesza od 0-100km/h w 10.9 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 180km/h.
Przejdźmy do konkretów. Jak funkcjonuje cały system? Aby przedstawić Wam to klarownie i zrozumiale, jazdę hybrydą podzielimy na 6 etapów: ruszanie, normalna jazda, pełne przyspieszenie, wytracanie prędkości, hamowanie regeneracyjne i zatrzymywanie się. Posłużymy się przy tym infografikami przygotowanymi przez Toyotę.
Podczas ruszania pojazdu pracuje tylko silnik elektryczny. Odbywa się to w sposób bezgłośny, gdyż silnik elektryczny podczas pracy nie wydaje żadnych dźwięków. W trakcie normalnej jazdy silnik elektryczny i spalinowy współpracują ze sobą, tak aby maksymalnie obniżyć zużycie paliwa.
Kiedy wciskamy pedał gazu do oporu, system uruchamia obydwa napędy, dzięki czemu wykorzystana zostaje w pełni dynamika samochodu.
W momencie wytracania prędkości silnik spalinowy zostaje odcięty, energia zostaje odzyskana, a baterie doładowują się. System działa więc w odwrotną stronę. Akumuluje energię zamiast wytwarzać ją. Podobnie dzieje się aż do zatrzymania pojazdu. Energia, która normalnie w wyniku hamowania zostałaby zamieniona na ciepło, w hybrydzie zostaje spożytkowana na doładowanie akumulatorów.
Kiedy samochód zatrzyma się, jego praca podtrzymywana jest wciąż przez silnik elektryczny. Auto nie emituje więc do atmosfery spalin, nie zużywa także paliwa.
Czysta ekologia w japońskim wydaniu.
W samochodzie hybrydowym nie znajdziemy niektórych części szczególnie podatnych na zużycie tzn. alternatora, rozrusznika, czy paska klinowego. Funkcje tych podzespołów zostają przejęte przez system hybrydowy. Dużo mniejsze jest także zużycie klocków hamulcowych, a silnik spalinowy dzięki współpracy z elektrycznym jest średnio o 30% mniej obciążony. W praktyce przekłada się to na wyższa trwałość podzespołów. Baterie są całkowicie bezobsługowe, a producent obejmuje elementy układu hybrydowego gwarancją na 5 lat lub 100.000km. Samochód pozwala także na pokonanie dystansu 2km wyłącznie na silniku elektrycznym.
Rzecz najważniejsza. Oszczędność. Wyobraźcie sobie, że Auris Hybrid w trybie miejskim spala 3.7 litra paliwa na 100km. Toyota wyliczyła, że na dystansie 100.000km w porównaniu do wersji benzynowej, Hybryda zaoszczędzi około 22000zł na paliwie. Przyznacie, że kwota ta wygląda niebagatelnie.
Cena? 84.900zł za podstawową wersję Premium, która oferuje dość bogate wyposażenie standardowe m.in. alufelgi, elektryczne szyby i lusterka, klimatyzację automatyczną, czy 7 poduszek powietrznych. Za wersję benzynową o mocy 132KM ze skrzynią automatyczną i analogicznym wyposażeniem trzeba zapłacić 74.900zł, czyli tylko 10.000zł mniej niż za wersję hybrydową. Wygląda na to, że cena ekologii i najnowszej technologii wcale nie jest aż tak wysoka, jakby mogło się to wydawać.
Ostatnio zamieniłem swoją starą corollę na priusa. Bardzo duża różnica jeśli chodzi o utrzymanie samochodu, a serwis jest równie tani
miałam okazję przez jakiś czas hybrydowym aurisem jeździć kilka miesięcy temu, kiedy moja firma testowała go pod kontem zakupu. mega oszczędne auto i ogromny komfort jazdy. początkowo w tak cichym samochodzie było mi ciężko sie nawet odnalezc. ale ogolne wrazenie wiecej niz pozytywne.
ja zastanawiam sie wlasnie nad yarisem w hybrydzie bo cena jest niewiele wyzsza od wersji klasycznej. jezdzilabym w sumie glownie po miescie, wiec spalanie byloby niskie… to chyba dobry wybor, mam nadzeje ze na dluzsza mete sie sprawdzi 🙂
Uważam, że to bardzo dobry wybór. Hybrydy są naprawdę warte uwagi. Podziel się za jakiś czas swoimi wrażeniami z jazdy.
podstawową korzyścią z hybrydy jest oczywiście niskie spalanie po mieście. prius czy yaris są idealnym samochodem na taksówkę czy samochód służbowy, biorąc pod uwagę ich imponujące pozycje w rankingach najbardziej niezawodnych samochodów.
dla mnie hybrydowy Prius Toyoty to auto rodzinne. codziennie jeżdżę sporo po mieście i jestem zadowolona z tego, że nie musze już co chwile tankowac 😉 auto mało pali i do tego jest cichutkie nawet w korkach
Zgadzam sie, to auto bardzo rodzinne, kupione właśnie ze względu na dzieciaki. Ja akurat jeżdżę głównie po mieście i praktycznie zapomniałam co to znaczy tankować, i bardzo wygodne jeśli chodzi o zakupy czy przewożenie sprzetu dzieci. Mąż za to prowadzi poza miastem i uważam ze na trasie rownież nieźle daje rade 🙂
camelia, skoro jeździsz priusem, powiedz jakie masz po mieście spalanie, a jak wygląda w trasie. Jak z serwisowaniem? Miałaś jakiekolwiek problemy z tym samochodem?
Zamysł i wykonanie napędu hybrydowego w wykonaniu Toyoty to mistrzostwo. Jezdze hybrydowym aurisem i samochód spisuje się bardzo dobrze, nie psuje się i co najważniejsze malo pali.
Toyota dopracowała napęd hybrydowy do perfekcji. A ostatnio ogłosili że będzie wprowadzała na rynek zupełnie nowe modele hybrydowe. wg mnie czas na sportową hybrydę. Ale niech mnie zaskoczą 🙂
fajnie jak dziala niestety w lexusie zepsul sie ponoc inwenter pradu wymieniono i dalej nie jedzie serwis nie ma pojecia gdyz ponoc sie nie psuja wiec ja juz hybrydy nie kupie