Nowa Mazda 3: dusza piękna

Już niedługo, bo jesienią 2013 roku, zadebiutuje nowa Mazda 3, czyli kolejny model, którego design zostanie oparty na unikalnym stylu „KODO: dusza ruszu”, który szturmem zdobywa serca motoryzacyjnych fanów.

Nowa Mazda startuje z dwiema wersjami nadwozia: hatchback i sedan. Przód nowej „3” to gratka dla fanów „KODO”, a więc dynamizm w pełnej klasie na czele z charakterystycznymi, agresywnymi reflektorami. Kolejnym stylistycznym składnikiem mikstury KODO jest linia nowej Mazdy, poprowadzona odważnie z bardzo krótkimi zwisami nadwozia zarówno z przodu jak i z tyłu pojazdu. Całość układanki uzupełniają wyraźnie zarysowane nadkola, przetłoczenia i zwężające się ku tyłowi szyby boczne. Nowa „trójka” wygląda jak sprinter z mocno wyrzeźbionym ciałem.

Wnętrze, podobnie jak w innych modelach Mazdy z cyklu KODO, zostało podzielone na dwie strefy: kierowcy, która ma być przede wszystkim ergonomiczna, oraz pasażerów, która skupia się na komforcie. W opcji dostępne będą dwa kolory skóry: beżowy oraz czarny. Do tego aluminiowe obwódki zegarów, inne wstawki w metalicznym kolorze, a także czerwone przeszycia, trzeba przyznać, wygląda naprawdę rasowo! W porównaniu do poprzedniego modelu nastąpił spory przełom, jest dużo przestronniej i przede wszystkim, ładniej. Po raz pierwszy w segmencie C, Mazda wprowadza także możliwość doposażenia auta w wyświetlacz typu head-up, który w polu widzenia kierowcy wyświetla wszystkie najistotniejsze informacje dotyczące auta. Mazda solidnie popracowała także nad systemem łączności między autem, a kierowcą, co znajduje swój wyraz m.in. w połączeniu z internetem, integracją z portalami społecznościowymi: Facebookiem i Twitterem, współpracą z telefonem, którą oparto także na odczycie SMS i e-mail. Wszystkie te funkcje łączy jeden element wyposażenia: 7-calowy, centralnie ulokowany ekran, którego interfejsem steruje się przy pomocy obrotowego pokrętła.

Nowa Mazda to także nowe silniki, a więc i nowe technologie. Zarówno dla silników benzynowych jak i diesla zastosowano taki sam stopień sprężania 14:1. Z tym, że dla benzyny jest to rekordowo wysoka wartość, a dla diesla, dla odmiany, najniższa spośród wszystkich silników dostępnych na rynku. Mazda zrezygnowała więc z idei downsizingu i dopracowała sprawność termiczną swoich silników, w efekcie czego lepiej wykorzystują one energię zawartą w paliwie, a co za tym idzie są bardziej efektywne, czyli oszczędniejsze, jak wylicza Mazda, o około 20%. Do wyboru kupującego pozostają więc silniki benzynowe: 1.5 o mocy 100KM, oraz większy 2.0 – 120KM lub 165KM, a także diesel 2.2 litra o mocy 150KM. Średnie spalanie motorów benzynowych waha się między 5, a 6 litrów paliwa na 100km w zależności od danej wersji mocowej, a diesel wg producenta zadowoli się średnio 4 litrami ropy na 100km.

Obniżenie zużycia paliwa uzyskane zostało także dzięki unikalnemu podwoziu i nadwoziu SKYACTIV-Chasis oraz SKYACTIV-body, które są w porównaniu do poprzedniego modelu: sztywniejsze, lepiej wytłumione, a przede wszystkim lżejsze. Nowa Mazda 3 legitymuje się także jednym z najlepszych właściwości aerodynamicznych na rynku.

Mazda uzbroiła swój nowy model w szereg systemów zwiększających bezpieczeństwo, które potrafią naprawdę wiele: np. zmierzyć odległość do zbliżającego się auta/przeszkody i ostrzec kierowcę sygnałami wizualnymi i dźwiękowymi o możliwej kolizji, a także w skrajnym przypadku, wyręczyć kierowcę, wykonując za niego manewr hamowania. Wszystko po to, aby przypadkiem nie zadrapać lakieru w naszej nowej Maździe 3…

Ceny nowej „trójki” na razie nie są na razie znane, ale znając… życie, do najniższych należeć nie będą. Z drugiej jednak strony nie ucierpi na tym splendor płynący z posiadania Mazdy, bowiem Mazda wciąż będzie samochodem rzadkim, a tym razem, co do tej pory nie było wcale tak oczywiste, także pięknym ; -)