Nowy Transit oraz Transit Custom: czas na EcoBlue!

Po niecałych czterech latach od rozpoczęcia produkcji, modele Transit oraz Transit Custom doczekały się modernizacji. Pomimo tego, iż w wyglądzie nie doszło do diametralnych zmian to pod względem technologicznym można mówić o generacyjnej ewolucji. Dotychczasową gamę silników diesla TDCi zastępują bowiem nowe jednostki oznaczone mianem EcoBlue, spełniające normę emisji spalin Euro VI.

Ford Transit to po Fiacie Ducato i Renault Masterze trzecia siła segmentu dużych aut dostawczych w Polsce biorąc pod uwagę wyniki sprzedaży za rok 2015. Silniki TDCi od lat stanowiły mocny punkt gamy modelowej Transita wpływając bezpośrednio na osiągnięcie dobrych wyników w sprzedaży. Z tego też powodu oczekiwania stawiane przed nową jednostką są ogromne. W ofercie zmodernizowanych modeli Transit i Transit Custom motor EcoBlue montowany będzie w wersji o pojemności dwóch litrów i dostępny w trzech wariantach mocowych: 105, 130 oraz 170KM. Zastępuje on silnik 2.2 TDCi, który osiągał moc odpowiednio: 100, 125 lub 155KM. Już na pierwszy rzut oka widać więc różnice: z jednej strony obniżoną pojemność do 2 litrów, a z drugiej zwiększone osiągi. Zmian na pierwszy rzut oka nie widać natomiast w wyglądzie zewnętrznym pojazdów. Jedynym wyróżnikiem zmodernizowanych modeli jest bowiem dodatkowa chromowana listwa umieszczona w dolnej części przedniego zderzaka.

Mocniej, ciszej i efektywniej

Poprawę efektywności pracy nowej rodziny jednostek napędowych EcoBlue udało się osiągnąć w dużej mierze dzięki zastosowaniu innowacyjnych technologii. Kluczową rolę spełnia nowa turbosprężarka o niskiej bezwładności. Jest mniejsza, mocniejsza i wykonana z wytrzymalszych materiałów, aby sprostać warunkom podwyższonej temperatury pracy. Różnice czuć przede wszystkim w zakresie najniższych obrotów, gdzie silnik EcoBlue oferuje o 20% wyższy moment w porównaniu do ustępującego motoru 2.2 TDCi. Mieliśmy okazję sprawdzić to podczas jazd testowych przeprowadzonych w terenie pagórkowatym z dodatkowym obciążeniem 400kg, gdzie wysoka elastyczność silnika EcoBlue dowiodła, że auta sprawdzą się także podczas jazdy w wymagających warunkach.

Nowa jednostka to nie tylko lepsze osiągi, ale także niższe o 13% spalanie przy jednoczesnym spełnieniu norm emisji Euro VI. Wyższa wydajność paliwowa wynika głównie z obniżenia sił tarcia występujących podczas pracy motoru, co wpłynęło także na podniesienie jego kultury pracy. Warto bowiem zaznaczyć, że jednostka EcoBlue generuje aż o 4 decybele mniej na biegu jałowym w porównaniu do swojego poprzednika.

Zmiany konstrukcyjne w modelach Transit i Transit Custom objęły nie tylko zastosowanie nowej jednostki napędowej. Inżynierowie Forda postanowili także zmodyfikować charakterystykę tylnych amortyzatorów oraz wprowadzić korekty do układy kierowniczego. W efekcie wdrożonych zmian osiągnięto poprawę własności zarówno na płaszczyźnie prowadzenia, jak i komfortu jazdy.

Technologie rodem z samochodów osobowych

Nowe Fordy Transit i Transit Custom przynoszą także nowe technologie wspomagające jazdę, które dostępne były wcześniej jedynie w ofercie samochodów osobowych koncernu. Mowa tu o trzech układach: zapobiegającym kolizjom, odczytującym znaki drogowe i aktywnym tempomacie. Choć systemy te dostępne będą za dopłatą to w standardzie znajdzie się układ stabilizacji toru jazdy ESC wzbogacony o nowe możliwości na czele z funkcją pomagającą w opanowaniu pojazdu w skutek wystąpienia bocznych podmuchów wiatru.

Zmodyfikowane Fordy Transit i Transit Custom z pewnością wzmocnią pozycję Forda na lokalnym rynku samochodów użytkowych. Jak szacuje Ford, korzyść z zastosowania nowego silnika EcoBlue może sięgnąć nawet 5000zł dla modelu Custom po osiągnięciu przebiegu 130 000km. Oszczędność wynika nie tylko z obniżonego spalania, ale także z wydłużonych o 10 000km interwałów przeglądów. Z drugiej jednak strony na niekorzyść działa konieczność ponoszenia wydatków związanych z AdBlue, którego zastosowanie jest kluczowe w celu spełnienia wymogów stawianych przez normę Euro VI. Niemniej jednak nowa gama silników EcoBlue to kolejny argument, aby podczas dokonywania wyborów zakupowych bliżej przyjrzeć się ofercie aut dostawczych spod znaku Forda.