Nie da się ukryć, że przybywa osób chcących podnosić swoje umiejętności jazdy samochodem i przy okazji zaznać sportowych wrażeń. Postanowiłem dociec gdzie można tego dokonać.
Coraz większą popularnością cieszy się także Tor Poznań Track Day. Jest to cykl wydarzeń na poznańskim torze wyścigowym, podczas których każdy może spróbować swoich sił w sportowej jeździe. Przeglądając ofertę wyczytać można, że organizator gwarantuje m.in.: profesjonalnych instruktorów, obecność straży pożarnej i pogotowia, serwis oponiarski oraz przewidziany, dla każdego złaknionego nie tylko szybkiej jazdy ale i dobrego jedzenia, obiad. Choć jeszcze mnie tam nie było, nawet w charakterze widza, to oglądając relacje i przeglądając strony internetowe widzę, że impreza stoi na wysokim poziomie. Niestety na równie wysokim poziomie stoją także ceny. Wpisowe wynosi 550 złotych. Do tego wskaźnik paliwa z pewnością bardzo szybko powędruje w dół. Jeśli nie mamy własnego kasku to przyjdzie nam jeszcze dołożyć 30 zł za wypożyczenie. Kolejne 30 zł pofrunie z naszej kieszeni jeśli zdecydujemy się na rozszerzony pakiet serwisowy obejmujący naprawę auta w razie uszkodzenia, korekty ustawienia samochodu oraz 10% rabat na skorzystanie z lawety gdyby nasze auto z wrażenia całkiem odmówiło posłuszeństwa. Ceny wprawdzie astronomiczne nie są, ale nie da się ukryć, że dla przeciętnie zarabiającego człowieka do przystępnych nie należą. W świetle tych faktów nie dziwi to, że łatwiej zobaczyć tam Ferrari 458, Porsche 911, czy Audi R8 niż VW Golfa lub Honde Civic. Szkoda, że przez wysokie koszty mniej zamożni kierowcy nie mają okazji na przeżycie własnych, sportowych emocji.
Jeszcze inną alternatywę dla chcących podnosić swoje umiejętności za kierownicą są coraz liczniejsze akademie i szkoły bezpiecznej jazdy. Nie są to szkoły jazdy do jakich zapisują się młodzi ludzie chcący zdać egzamin na prawo jazdy i w których to dziesiątki razy słyszą od instruktora jak zgrać gaz ze sprzęgłem oraz setki razy pokonują łuk na pustym placyku. Szkoły doskonalenia jazdy są skierowane do tych, którym zależy aby stawać się coraz lepszymi kierowcami, a także poznać podstawy jazdy wyczynowej. Wystarczy wpisać w Google hasło „doskonalenie jazdy”, a będziemy mieli lekturę na dobre kilkadziesiąt minut. Nauczyć się tam można wielu przydatnych rzeczy jak prawidłowej pozycja za kierownicą, zachowania w sytuacjach ekstremalnych, panowania nad autem w czasie poślizgu i wiele innych. Programy szkoleniowe często są układane z myślą o stopniowym przyswajaniu wiedzy dzięki czemu pokonując kolejne szczeble krok po kroku możemy doskonalić własne umiejętności. Cena pojedynczego kursu wynosi zwykle kilkaset złotych, ale nabyte w tym czasie umiejętności pomogą nam być lepszymi kierowcami na co dzień.
Oglądając programy motoryzacyjne lub relacje z różnych wyścigów nieraz myślałem o tym, aby także nabyć umiejętności nieprzeciętnej jazdy autem. Nie chce stawać się drugim Schumacherem. Chcę po prostu być dobrym kierowcą i nabyć choćby podstawy wyczynowej jazdy. Rajd turystyczny to nie było to, ale na pewno poszukam innych możliwości. Z kolei bicie rekordów na wirtualnych trasach wyrabia pewien refleks i czas reakcji, ale prawdziwego doświadczenia tam nie zdobędę.
Organizacja rajdów dla amatorów czy jakichkolwiek imprez, na których kierowca bedzie mogl sprawdzic swoje umiejetnosci to cały czas ogromna nisza, ktora moze takze poprawic bezpieczenstwo na drogach, bo przeciez czesto kierowca gdy nie ma gdzie sie „wyszumic”, probuje jazdy rajdowej na drogach, co np. swietnie widac na ul. Hlonda w Poznaniu gdzie nielegalne rajdy i wyscigi a’la need for speed to chleb powszedni. Dopiero czasem na takich wyscigach kierowca zdaje sobie sprawe jakie konsekwencje ma wejscie w poslizg, czy jak kiepska jest przyczepnosc koł na sliskiej, nawet mokrej nawierzchni. Wszystkie inicjatywy ktore nawet nieswiadomie pozwalaja własnie na uswiadomienie kierowcom o bezpieczenstwie zasługują na uznanie. Mistrzom prostych w swiezo co kupionych suvach czy innych pseudosportowych autach mowimy stanowcze nie.
lubie ten blog! swietne wiadomosci!