Największe targi motoryzacyjne w Polsce, czyli Poznań Motor Show 2013 dobiegły końca, dlatego nadszedł czas, abyśmy podzielili się z Wami naszymi spostrzeżeniami i sporą dawką zdjęć z tej imprezy. Targi Motor Show to wystawa czterech salonów: samochodowego, motocyklowego, caravaningowego oraz air passion. Największy z nich to oczywiście ten pierwszy, samochodowy i jemu przyjrzymy się najpilniej. Tak prezentuje się mapa wydarzenia.
Najpierw zaglądamy do pawilonu 3A, gdzie po raz drugi z rzędu Volkswagen Group Polska zarezerwował dla siebie całą halę i zaprezentował najważniejsze produkty marek, których bezpośrednim importem się zajmuje, a więc: Volkswagen, Skoda, Audi i Porsche.
Nie zabrakło nowej Skody Octavii, Skody Rapid, nowego Audi SQ5, RS5 Cabriolet, czy Porsche Cayman. Pojawiły się odmiany róznych modeli Volkswagena w wersjach R-line, limuzyna zbudowana na bazie VW Caddy i wiele innych… Moto City 2013 Grupy VW zrobiło na nas duże wrażenie.
Przenosimy się teraz do pawilonu nr 4, czyli Rodzinnego Miasteczka Bezpieczeństwa, w którym można było spotkać funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, strażaków z Komendy Miejskiej w Poznaniu oraz zobaczyć wystawę samochodów rajdowych zorganizowaną przez Bezpieczny Motorsport.
Przechodzimy do pawilonu oznaczonego nr 5, czyli miejsca głównej wystawy Salonu Samochodowego. Jak co roku solidną prezentację nowości przygotował Mercedes przedstawiając: zmodernizowaną klasę E oraz model CLA. Nie zabrakło nowej klasy A, SUV-ów: GL-a oraz klasy M, a także… limonkowego SLS-a.
Największe emocje wśród zwiedzających wzbudzało stanowisko Ferrari, które zaprezentowało nam swoją szeroką gamę produktów, począwszy od nowości, czyli F12 Berlinetta, przez modele: FF, 458 Italia, California aż po… bolid Formuły 1. Gościem specjalnym był natomiast kierowca F1 Giancarlo Fisichella. Nad wystawą czuwał dyrektor Ferrari Warszawa, Dante Cinque.
Nie mniejsze emocje co Ferrari, wzbudziło stanowisko Rolls-Royce, na którym można było przyjrzeć się modelowi Ghost, wartemu 1mln zł. Nie zabrakło także Jaguara F-Type, którego zapowiadaliśmy już wcześniej w Strefie Testów, a także innych modeli spod znaku drapieżnego kota. Tuż obok Jaguara, zaprezentowała się inna, angielska marka, czyli Land Rover wraz z modelami Evoque i nowym Range Roverem.
Luksusem powiewało z miejsca, w którym wystawiał się Lexus, głównie za sprawą modeli LS oraz GX po liftingu. Nie lada gratką dla koneserów było stanowisko niemieckiej marki Wiesmann. Ten mało znany producent aut sportowych stylizowanych na zabytkowe pokazał model GT MF 5, który jest ręcznie montowany w fabryce w niemieckim Duelmen. Korzystając z silnika V8 od BMW, pojazd ten przyspiesza od 0 do 100km/h w 3.9 sekundy i osiąga maksymalną prędkość 311 km/h, a wygląda dość niepozornie…
Na targach nie zabrakło szwedzkiej marki Volvo, która wystawiła m.in. S60, V40 CrossCountry oraz modele z rodziny XC. Grupa Fiata zaprezentowała nową 500-kę w wersji L. Pojawił się także Jeep Grand Cherokee, oraz luksusowa Lancia Thema.
Pokaźnie wyglądała reprezentacja marki Kia. Pokazana została m.in. nowa odsłona modelu Carens, a także energetyzująca nowość, czyli Kia pro_ceed GT, o której również była wcześniej mowa w Strefie Testów. Ford z dumą prezentował natomiast nową Kugę i swoje usportowione wersję popularnej Fiesty oraz Focusa, czyli modele oznaczone znaczkiem ST. Na targach zaprezentowały się także fan kluby pojazdów marki Ford. Naszą szczególną uwagę zwrócił pewien Ford Mondeo przerobiony na… mobilny grill. Pomysłowość klubowiczów nie zna granic!
Jeśli chodzi o marki francuskie to na Motor Show pojawił się jedynie Peugeot prezentując m.in. nową 301-kę, model 508SW, czy 208 GTi. Nie zawiodły na szczęście marki japońskie, głównie za sprawą Toyoty, która na targi przywiozła praktycznie cały komplet swojego katalogu na czele ze sportowym GT86, nowym Aurisem, czy świeżą RAV4-ką. Nie zabrakło nowych odsłon Mazdy 6, Mitsubishi Outlandera, sportowego Nissana 370Z, czy miejskiego crossovera – Juke’a.
Na targach wystawił się także magazyn Top Gear prezentując Maserati Gran Turismo (to właśnie w tym modelu Socha i Kornacki w programie „Zakup Kontrolowany” urwali drzwi…). Absolutnym hitem była natomiast prototypowa Syrena Sport.
W pawilonie 5A odbyła się wystawa samochodów zabytkowych, którą na swoje 90-lecie zorganizował Automobilklub Wielkopolski przy współpracy z serwisem Otomoto.pl.
Pawilon 6 był natomiast królestwem jednośladów.
W Pawilonie 3 odbył się II Ogólnopolski Salon Caravaningowy, a w hali nr 2 salon Air Passion.
Na sam koniec odwiedzamy pawilon nr 1, gdzie odbył się event „Skoda: Amazing Parts”. Nowa Skoda Octavia została rozebrana na części, z których młodzi projektanci tworzyli sztukę użytkową.
Podsumowanie
Tegoroczna edycja Poznań Motor Show to kolejny krok w rozwoju największych polskich targów motoryzacyjnych. Krok w dobrą stronę. Wciąż jednak poznańskiej imprezie brakuje sporo, aby nazwać ją pełnowartościowymi targami o skali ponadregionalnej. Problem nie tkwi jednak w kwestiach infrastrukturalnych, organizacyjnych, ani nawet medialnych. Problemem są wystawcy, a raczej ich brak. Na próżno szukać w tegorocznej edycji samochodów Renault, czy Citroen, choć marki te wystawiały się już w historii Motor Show. Nie ma także koncernu GM, który odpuścił niemal całkowicie temat targów już w zeszłym roku, a nowego Opla Adama woli promować w centrach handlowych. Takich przykładów można podawać więcej. Rynkiem rządzi rachunek ekonomiczny, który najwyraźniej niektórym producentem wyszedł „pod kreską”. Mamy jednak nadzieję, że Motor Show będzie się rozwijał w przyszłości równie dynamicznie, jak dotychczas, co sprawi, że ranga naszego rodzimego salonu motoryzacyjnego znacząco wzrośnie.
A na deser…
Gwiazdą naszej fotorelacji zostaje prezenterka TVN, Dorota Gardias, która podczas gali VIP Night chcąc ujarzmić groźnie wyglądające Ferrari F12 Berlinetta, postanowiła je… pogłaskać.
W kategorii „najładniejsze nogi Poznań Motor Show 2013” zwyciężyła natomiast hostessa Fiata, która upodobała sobie nową 500-kę w wersji „L”.
Fot.: Magdalena Szukała, Szycha
