Jeszcze lepsze A6…
Tworzy się kolejna karta bogatej historii Audi. Koncern z siedzibą w bawarskim Ingolstadt urozmaicił właśnie rodzinę modelu A6, którego pierwszą generację zaprezentowano w 1994. Ten rasowy przedstawiciel klasy średniej-wyższej zyskał agresywniejsze, aczkolwiek wciąż nienarzucające się oblicze.
Dwadzieścia lat po premierze „zmodernizowanego audi 100” inżynierowie marki wciąż czerpią z najlepszych tradycji. Idąc z duchem czasu, postawili na nowoczesne technologie, począwszy od samej konstrukcji – której masa, w przypadku wersji z silnikiem 1,8 TFSI, wynosi niewiele ponad półtorej tony, a to za sprawą zastosowania lekkich kompozytów – kończąc na systemach wspomagających kierowcę.
Zintegrowany z radiem MMI system informacji analizuje zachowanie kierowcy i sugeruje przerwy w podróży, z kolei asystent hamowania chroni przed kolejnymi zderzeniami, nie inicjując przy tym poślizgu.
Osobom często podróżującym z pewnością przypadnie do gustu aktywny tempomat Audi cruise control, wzbogacony o funkcję Stop&Go. Utrzyma nie tylko stałą prędkość, lecz także wyznaczoną odległość między poprzedzającym pojazdem. Audi oferuje go w konfiguracji z systemem pre sense, którego możliwości mogą zaskakiwać. Już w swojej podstawowej wersji w razie wykrycia niebezpieczeństwa napina pasy bezpieczeństwa i domyka szyby. Producent oferuje ponadto jego rozbudowaną wersję, chroniącą pasażerów siedzących z przodu. Pełna wersja systemu nazywa się pre sense plus.
Asystent zmiana pasy ruchu, sprzężony z pre sense rear, ostrzega kierowcę przed szybko zbliżającym się pojazdem. Mechanizm jego działania jest prosty – gdy jeden z dwóch czujników wykryje samochód w tak zwanym „martwym polu”, podświetli się dioda na obudowie bocznego lusterka. Kiedy kierowca mimo to włączy kierunkowskaz, diody będą pulsowały intensywniej, ostrzegając przed niebezpieczeństwem.
Przed przypadkową zmianą pasa chroni active lane assist, uruchamiających się przy prędkościach przekraczających 65 km/h. Ingerując w elektromechaniczne wspomaganie kierownicy, zapobiega opuszczeniu pasa ruchu.
Niby nocą, a bezpiecznie jak za dnia
A teraz to, co podoba mi się najbardziej – działająca na podczerwień kamera, której zasięg wynosi trzysta metrów. Na ekranie FIS wyraźnie oznacza „cieplejsze” elementy, a gdy odległość zmaleje do stu metrów – pokazuje ich kontury. System wstępnie napełnia układ hamulcowy i ostrzega kierowcę. Jeżeli samochód jest wyposażony w asystenta świateł drogowych lub reflektory diodowe Matrix, napotkana osoba zostanie trzykrotnie oświetlona.
Ekstremalne kombi
Jasne, systemy bezpieczeństwa zapobiegną wypadkowi albo zniwelują jego skutki, obszerne wnętrze pozwoli rozkoszować się komfortem, a zestaw od BOSE uprzyjemni podróż, ale w życiu chodzi o coś więcej. Z myślą o tych, którzy lubią dreszczyk emocji i cierpnącą skórę (nie wierzycie?) Audi stworzyło niemal pięciometrowe kombi, które do „setki” przyspiesza w niespełna pięć sekund. Czterolitrowe TFSI generuje, bagatela, 560 koni mechanicznych i horrendalnie wysoki najwyższy moment obrotowy rzędu 650 Nm, dostępny już od 1750 obrotów na minutę. Widlasta „ósemka” z dwiema sprężarkami sprawia, że każde dociśnięcie gazu wprawia w dobry nastrój.
Chyba wzbogaciłem swoje życie o nowe marzenie – zbudzić się wczesnym rankiem, wyjrzeć przez okno i podziwiać jedyne kombi, które wpadło mi w oko.
a6 w polificie prezentuje sie cudnie… i z tego co widze nawet nie zakopuje się na plaży 😉
Chętnych do „wypchnięcia” by nie brakowało 😉
Audi zawsze robiło dobre i ładne samochody – przynajmniej taki jest mój gust, ta nowa A6 także mnie powaliła na łopatki no i do tego 560 koni… marzenie, wolałbym po stokroć taką A6 niż jakieś Ferrari którym nie wjade na żaden parking podziemny i dla której każdy próg zwalniający będzie problemem.
Audi po raz kolejny udowadnia, że potrafi konstruować genialne auta
Coś pięknego 🙂 też tam bylismy 🙂 http://furora.tv/artykul/4239-Audi-A6-c7-facelifting-pierwsza-jazda