Jesteśmy optymistycznie przekonani (choć testu nie przeprowadzaliśmy), że wszyscy użytkownicy środków lokomocji wiedzą o konieczności ich ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Sprawdzenie, czy składka została opłacona w przypadku swojego pojazdu to prościzna, wystarczy rzucić okiem na polisę, choćby przesłaną przez ubezpieczyciela pocztą elektroniczną. Bywają jednak sytuacje, w których powinniśmy posiąść wiedzę dotyczącą cudzego samochodu. Co wtedy?
Łatwo wyobrazić sobie następujące zdarzenie: jesteśmy uczestnikami stłuczki lub co gorsza wypadku, na szczęście wina nie leży po naszej stronie. Szybko dogadujemy się ze sprawcą i spisujemy oświadczenie. Warto zawrzeć numer polisy OC winowajcy, lecz w dobie obecnie obowiązującego prawa, nie trzeba posiadać przy sobie dokumentów, mało kto zna go na pamięć.
Baza UFG
Inna sytuacja. Zamierzamy kupić używany samochód. Zanim się umówimy na oględziny, sprawdzenie stanu technicznego i dogadanie wszelkich formalności, warto zapytać o ubezpieczenie OC. Zaufanie to ważna kwestia, lecz nie tylko w biznesie trzeba je mieć w pewien sposób ograniczone, szczególnie jeśli w grę wchodzą towary warte kilka, czy kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zatem dobry pomysł stanowi poszukanie informacji czy słowa mają poparcie w faktach.
Jak sprawdzić, czy samochód jest ubezpieczony? Istnieje kilka dość prostych sposobów i to darmowych. Na szczęście większość z nas ma zwykle przy sobie smartfony z dostępem do Internetu. Wystarczy zatem wejść na stronę internetową Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (Ufg.pl) i wpisać numer rejestracyjny samochodu lub nr VIN, by otrzymać informacje. Strefatestow.pl, jak na niedowiarków przystało, testowała tę stronę – rzeczywiście, działa bez większych problemów. Witryna ma właściwie jedną wadę, na którą zwraca uwagę Stefania Stuglik, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl. UFG bazuje na wiadomościach otrzymywanych od towarzystw ubezpieczeniowych, baza może więc nie zawierać informacji o autach, za które składkę uiszczono na przykład 2 dni temu.
Kalkulator OC
Bardzo ciekawe rozwiązanie stanowi aplikacja „Na wypadek”, działająca na Androidzie i iOS. Ściągnięcie jej i uruchomienie zajmuje dosłownie chwilę. Znając numer rejestracyjny auta lub VIN, po chwili znamy potrzebne fakty. Tu również nie uwierzyliśmy na słowo, ale wszystko funkcjonuje dobrze. Warto przy tym „zarejestrować” w apce swój środek lokomocji, bowiem przypomina ona o dacie zakończenia ważności OC naszego samochodu oraz posiada kilka innych ciekawych opcji. Pamiętajcie, że nawet 1 dzień braku ważnego ubezpieczenia OC grozi poważnymi konsekwencjami finansowymi, liczonymi w kilka tysięcy złotych – w ostatnich latach zaostrzono system kar.
To bez wątpienia dwa najłatwiejsze, najszybsze i przetestowane przez nas sposoby sprawdzenia, czy samochód posiada OC, choć nie jedyne. Niezależnie od tego, jak już wspomnieliśmy, bardzo ważne, byśmy sami posiadali aktualną, efektywną ochronę i to zakupioną możliwie najtaniej. Niezwykle sprawne narzędzie stanowi kalkulator OC pozwalający wyliczyć najkorzystniejszą cenową stawkę, również, jeśli chcemy skorzystać z autocasco. To ostatnie nie stanowi obowiązku, lecz w wielu sytuacjach bywa niezwykle potrzebne i nie radzimy na nim oszczędzać. Kalkulator działa bez zarzutów, o czym oczywiście przekonaliśmy się osobiście, więc śmiało polecamy.
Bardzo ciekawy wpis i na pewno warto korzystać i sprawdzać, czy auto posiada ubezpieczenie OC – szczególnie kiedy zastanawiamy się nad zakupem używanego pojazdu.
Bardzo dobry artykuł. Moim zdaniem, najlepiej nie doprowadzać do kolizji i dbać o to, jakie się kupuje części samochodowe Świętokrzyskie zakłady sprawują się dobrze, jeśli chodzi o wykonywanie szybkich napraw. Warto pamiętać o tym, że regularne przeglądy są też ważne. Pozdrawiam!
Ciekawy wpis. Wierzę, że tak naprawdę poza OC, równie ważne są osłony auta jak np. naklejki ochronne na auto. Jestem ciekawy, jak w praktyce będzie wyglądąła konserwacja takiego samochodu.
Dobry artykuł. Szczerze? Wierzę w to, że odpowiedni lakier samochodowy w sprayu jest dużo w stanie zmienić, jeśli chodzi o wygląd auta.
bardzo ciekawy wpis pozdrowienia